2013-09-13

Wkład własny i co dalej?

swinka-domW 2014 r. rynek kredytów hipotecznych czeka kilka modyfikacji, które w ciągu kolejnych lat mogą mieć istotny wpływ na kształtowanie się zachowań klientów nabywających mieszkania i domy.

Szczególne znaczenie będzie mieć nowelizacja rekomendacji S opracowana przez Komisję Nadzoru Kredytowego.

Wprowadzone zmiany wyłączają już od przyszłego roku możliwość finansowania kredytem hipotecznym 100 proc. wartości nieruchomości. Przyszły kredytobiorca będzie musiał dysponować wkładem własnym, minimum 5 proc. wartości nabywanej nieruchomości.

To jednak dopiero początek zwiększonych wymagań wobec kredytobiorców. Przez kolejne trzy lata, aż do 2017 r. wysokość wkładu własnego będzie zwiększana, by osiągnąć poziom 20 proc. Obligatoryjność wkładu własnego na takim poziomie została więc rozłożona w czasie, ale sama nowelizacja rekomendacja w tej kwestii budzi wiele obaw zarówno wśród kupujących jak i deweloperów.

Jeżeli przyjmiemy, że średnie nabywane mieszkanie w Warszawie ma 57 m kw. koszt jego zakupu wynosi ok. 410 tys. zł. Od nowego roku, aby myśleć o kredycie na jego zakup potrzebne będzie 20,5 tys. zł wkładu własnego. Obecnie nawet, gdy kupujący dysponują kwotą, którą mogą przeznaczyć na wkład własny rezygnują z jej wykorzystania na poczet zakupu mieszkania mając na uwadze koszty dodatkowe transakcji oraz koszty związane z remontem i aranżacją lokalu. Zwłaszcza w przypadku zakupów na rynku pierwotnym  należy być przygotowanym na istotne wydatki sięgające nawet 1000 zł za m kw. wykończenia mieszkania.
 

Obowiązkowy wkład własny będzie działać wbrew rynkowi deweloperskiemu, który oferuje mieszkania w stanie do samodzielnego wykończenia. Klienci, którzy znajdują się na granicy zdolności kredytowej i nie posiadają istotnych nadwyżek pieniężnych (a tacy stanowią większość na rynku) mogą zwracać szczególną uwagę na koszty  dostosowania lokalu do stanu pozwalającego na zamieszkanie. Rozwiązaniem jest rynek wtórny oferujący wiele lokali do wprowadzenia bez żadnych dodatkowych inwestycji. Zatem deweloperom nie pozostanie nic innego jak tylko oferować mieszkania o coraz wyższym standardzie wykończenia. W 2017 r. wkład własny do kredytu wyniesie 20 proc. Czy przeciętny Kowalski zainteresuje się wtedy ofertą zakupu mieszkania w stanie deweloperskim mając  w perspektywie wydatek kolejnych kilkudziesięciu tysięcy złotych na remont?


Masz pytania? Skontaktuj się z nami lub odwiedź najbliższe biuro Metrohouse.

+48 22 626 pokaż!

Wypełnij poniższy formularz:

Czy ten wpis okazał się przydatny? Udostępnij znajomym


Wyślij wiadomość mailem

Czy ten wpis okazał się przydatny?
Wyślij znajomym!


Wyślij wiadomość mailem

Nasi klienci powiedzieli

"Współpraca z Panem Marcinem to najlepsze co mogło mnie spotkać. Z czystym sercem polecam wszystkim."

— Piotr B, Wrocław